Rajd samochodowy a wyścig

wyscig

Różnic jest kilka, ale przede wszystkim główna różnicą jest to, że wyścigi samochodowe płaskie odbywają się na zamkniętym torze, nie ma na nich odcinków dojazdowych. W samochodzie wyścigowym zasiada sam kierowca, czyli nie towarzyszy mu pilot dyktujący jaki zakręt będzie następny.

Czym rajdy różnią się od wyścigów ?

W wyścigach płaskich równocześnie na torze jest wiele samochodów, które startują równocześnie zgodnie z wyłonionymi w drodze eliminacji polami startowymi.W rajdach natomiast zawodnicy wypuszczani na odcinek są pojedynczo w odstępach minuty lub dwóch minut. Częstym obrazkiem spotykanym na wyścigach jest grupa aut przepychających się w zakręcie, urywających lusterka i rozbijających reflektory. Zablokowanie przeciwnika, subtelne zajechanie mu drogi decyduje o wyniku uzyskanym przez zawodnika – po prostu kto pierwszy na mecie ten lepszy (oczywiście zbytnie rozrabianie na trasie może być ukarane przez sędziów karą np. 10-sekundowym przymusowym postojem w boksie).

Samochody wyścigowe często odbiegają nieco swoją konstrukcją od ich rajdowych braci, a dopuszczalne zmiany i różnice opisują odpowiednie dla tych dyscyplin przepisy i regulaminy. Kolejną różnicą jest to, że na torze wyścigowym jest tzw. PIT czyli boks, do którego w trakcie trwania wyścigu może zjechać samochód np. w celu zmiany koła lub dotankowania paliwa.

Nieco inaczej wyglądają wyścigi górskie. Są one swoistą hybrydą rajdów i wyścigów płaskich. W wyścigach górskich załoga również składa się z samego kierowcy. Podobnie jak w wyścigach płaskich nie ma tutaj odcinków dojazdowych, a cała rozgrywka toczy się na trasie wyścigu, którą jest jeden odcinek drogi (w rajdach odcinków jest kilka – zazwyczaj około 10 – każdy z nich przejeżdżany średnio dwukrotnie) przejeżdżany kilkukrotnie przez każdego z zawodników. Kolejną różnicą w stosunku do rajdów jest sposób pokonywania trasy takiego odcinka. Na rajdach zawodnik ma do dyspozycji nie tylko całą szerokość drogi, ale również pobocze i ewentualne rowy. Takiej możliwości nie ma kierowca startujący w wyścigach górskich – on musi obrać taką trajektorię, aby auto cały czas było czterema kołami na asfalcie, a na zakrętach stoją sędziowie, którzy patrzą czy zawodnik nie ułatwia sobie zadania i nie korzysta z poboczy (np. ścinając zakręt).