Zespół DELPHI Racing Team nie wystartował na zwodach w Słowacji. Aktualny Mistrz Polski w grupie A Jarosław Hebzda w dniu wyjazdu na zawody uszkodził samochód.
Jarosław Hebzda: Jestem bardzo zły na siebie. Gdy pakowaliśmy się na zawody, przed wjazdem wyścigówki na lawetę stwierdziłem, że się przejadę i sprawdzę, czy wszystko z samochodem jest jak należy. Opony oczywiście były zimne i na jednym z pierwszych zakrętów po prostu odjechał mi przód. Pękł wahacz, uszkodziło się kilka innych rzeczy w zawieszeniu, a w tym mocowanie wahacza w nadwoziu. Niestety, nie posiadaliśmy wszystkich części, w efekcie czego wyjazd nie doszedł do skutku.
Mój największy konkurent Grzesiek Duda przywiózł ze Słowacji komplet punktów. Jestem w tej chwili na drugiej pozycji ze sporą strata, ale od Rościszowa szykuje mocny atak. Po kilku dniach w domu, analizując całe zdarzenie mogę śmiało powiedzieć, że teraz mam wielką motywację. Jestem drugi, ale do końca roku obiecuję powalczyć o tytuł Mistrza Polski w grupie. Z Rościszowa chcę przywieść komplet punktów.